czwartek, 21 lutego 2013

Róża wiatrów + Efekty laminowania i obcinania

Cześć,
dziś jak nigdy mam świetny humor ;) Nie mam pojęcia czym jest to spowodowane, ale cieszę się, że wreszcie jest troszkę lepiej. Straszna mam ochotę udać się na jakiś dancing :D Oby się tylko  nie zmieniło z powrotem w depresję.
Dziś przyszły pierwsze umowy z Niemiec, niestety nie była ona dla mnie, a chciałabym już wiedzieć na 100% co, gdzie i jak.. Według naszej profesorki w przyszłym tygodniu powinny one napłynąć już wszystkie. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko cierpliwie czekać.
Od poniedziałku rozpoczynam znowu na nowo moja dietę, bo niestety troszkę ją zaniedbałam.. Przeczuwam, że i tak z niej nic nie wyjdzie. Ale wierzę w siebie i staram się osiągnąć swój cel. Trzymajcie kciuki ;)
Jutro udaje się do A. ♥♥ na obcinanie i laminowanie włosków ;) Nie mogę się doczekać. Postaram się dodać zdjęcia przed i po. Zaopatrzę się w jakieś maski i wszelkiego rodzaju odżywki. Co polecacie?
W dniu wczorajszym udałam się po wymianę towaru do biblioteki. Bibliotekarka, aż się uśmiechała jak zobaczyła, że ja znowu książki z tej serii biorę ;). No, ale co ja poradzę jak one takie fajne są.


Pierwsza do odstrzały idzie "Smok" Jillian Hunter.

Douglas Moncrieff, niegdyś słynny pirat zwany Smokiem z Darien, za jednym pociągnięciem królewskiego pióra zostaje szkockim lordem. Ścigany przez grzechy przeszłości, staje przed trudnym zadaniem: musi żyć zgodnie ze swym tytułem. Nieświadoma zagrożenia księżniczka Rowena z Hartzburga udaje się do Szkocji, by spotkać się z powszechnie szanowanym bratem Douglasa. Ten jednak nie przybywa. Douglas postanawia ukryć przed księżniczką swą przeszłość i zagarnąć cudowny klejnot dla siebie. Rowena nie jest jednak naiwną i bezbronną istotą, lecz kobietą o gorącym sercu, która ma własne plany i marzy o tym, by okiełznać swego smoka.













niesamowicie podniecający głos Fokusa ♥♥
 
2:05 ♥♥






 a na koniec piosenka, która poprawiła mi humor :D


A teraz czas wziąć się za jakąkolwiek naukę ;)
Trzymajcie się ;*



 Efekty podcięcia i laminowania
Z dniem wczorajszym moja A. zajęła się moimi włosiętami ;) Podcięła je (co ciężko było mi znieść), a potem wypróbowałyśmy laminowanie. Efekty przedstawiłam na zdjęciach. Powiem szczerze efektów spodziewałam się większych. Moje włosy bardziej błyszczały przed laminowaniem, niż po. Jednak nie zmienia to faktu, że faktycznie stały się gładsze. Czytam teraz na jakimś forum, że dzięki laminowaniu włosy przestaną się puszyć. W moim przypadku jest to absolutną nieprawdą. Dodatkowo ta maź, która powstała z połączenia składników potrzebnych do laminowania, położona na włosy zaczęła mi się lać po szyj i uszach. 
Może jeszcze kiedyś tego spróbuje, ale najpierw muszę zadbać o moje włosy (mimo podcięcia nadal są zniszczone), bo potrzebują duuuuuużo nawilżenia. 






Wzięłam udział w projekcie bobika (którą bardzo serdecznie pozdrawiam) na temat przywoływania wiosny. Więcej informacji o tym projekcie znajdziecie na jej blogu.



zdjęcia są mojego autorstwa i zabraniam jakiegokolwiek kopiowania ich




Miłego weekendu ;)


16 komentarzy:

  1. daj znać jak po tym laminowaniu włosiska się mają;D

    OdpowiedzUsuń
  2. nigdy nie słyszałam o tej serii... ale ja to raczej nie taka czytająca jestem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. kurde efekt jest!!! i to jaki! widać że nawilżyłaś włosy:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zrobiłam kiedyś laminowanie, po nim włosy były wyraźnie gładsze, choć podobnie jak u ciebie nie błyszczały tak bardzo. Za to były świetnie zabezpieczone, zwykle już następnego dnia mam paskudne, przetłuszczone i ciężkie włosy- dzięki laminacji dłużej pozostały świeże.
    Moja mama lubi czytać książki z tej serii :D

    OdpowiedzUsuń
  5. no juz nie narzekaj;p dla mnie efekt bomba;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Odpowiedź na twoje pytanie które zadałaś mi na blogu :
      Jeśli chodzi o nawilżanie włosków to polecam maskę Biovax lub ampułki wzmacniające z Mariona

      Usuń
  7. Świetne piosenki i jakie ładne zdjęcia <3333

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne włosy, ja tez raz laminowałam ale nie widziałam efektów.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie może zżerać się ciągle to uczucie. Musisz znaleźć coś, co pozwoli Ci wyjść na prostą. Coś dzięki czemu znów będziesz mogła normalnie żyć :)
    Powiem Ci, że ja też mam ochotę iść na jakiś 'dancing' ^ ^
    Włoski wyglądają bardzo fajnie i zdrowo :)

    + zapraszam na nową notkę ;3

    OdpowiedzUsuń