czwartek, 28 lutego 2013

Umowa

Dobry wieczór,
na wstępie powiem, że wreszcie przyszła mi umowa o praktyki od niemieckiego pracodawcy :)
Wczoraj, kiedy ćwiczyłam parzenie kawy na Dni Otwarte, przyszły dziewczyny poinformować mnie, że woła mnie pani od niemieckiego, bo umowa mi przyszła. Udało mi się, trafiłam razem z W. do *** hotelu ;) Zaczynamy od 01.05., ale wyjechać przydałoby się ze 3 dni wcześniej. :) Jedziemy do Baden-Württemberg.

a tak prezentuje się hotel, w którym odbędę tegoroczną 3-miesięczną praktykę

Teraz trzeba się brać ostro za naukę, bo edukacje kończymy pod koniec kwietnia. A co do Dni Otwartych to zrezygnowałam z tego parzenia kawy, bo się bardzo wkurzyłam. Nawet mleka do Latte i Latte Macchiato nie miałam czym spienić. Zajmę się za to oprowadzaniem grup ze szkół gimnazjalnych.

Ej, A. co z nasza wizytą w kawiarence na Latte???


Od niedzieli uczyłam się na sprawdzian z historii, który miał się dziś odbyć. Tak MIAŁ się odbyć, ale się nie odbył, bo pani K. stwierdziła, że się rozchoruje...
Jutro dzień baaaaaaardzo luźny, za to w przyszłym tygodniu będzie trzeba spiąć poślady i wziąć się za naukę.

Podsumowaliśmy na lekcjach języka polskiego "Nie-boska komedię", zaczęłam męczyć "Pana Tadeusza" = koszmar... Dziś skończyłam czytac "Smoka" Jillian Hunter, następną w kolejce jest książka Elizabeth Hawksley, pt. "Brzydula". Z tego, co zauważyłam jest to pierwsza książka z tej serii, która napisana jest w formie pierwszoosobowej. ;)


Uciekanie z domu rzadko dobrze się kończy. Zwłaszcza jeśli się ucieka z nicponiem - nawet bardzo czarującym nicponiem. Emilia Daniels poniewczasie dowiaduje się, że mężczyzna, którego obdarzyła młodzieńczym uczuciem i poślubiła, jest zadłużony po uszy. Wszystko wskazuje na to, że pozbawiony zasad i skrupułów człowiek, któremu mąż Emilii jest winny pieniądze, próbuje przejąć majątek, który ta odziedziczy w dniu swoich dwudziestych piątych urodzin. Jedyną nadzieją Emilii jest pułkownik Beresford. Tylko czy zechce jej pomóc? A jeśli tak, to czy na pomocy się skończy?



Kończę, bo tata zaraz będzie na Skypie dzwonił. 
Miłego wieczoru i Słodkich snów ;**





♥"To więcej niż muzyka, to kształtuje człowieka." ♥

27 komentarzy:

  1. "Pan Tadeusz" jest okropny... ale "Lalka" jest w sumie jeszcze gorsza, masakraaa -.-
    o ja, ale masz super z tym hotelem! przy okazji podszkolisz sobie nieźle język :)
    kurczę, też pierwszy raz się spotkałam z taką osobą! :D blogger łączy ludzi haha :D

    OdpowiedzUsuń
  2. W takim razie podbój Niemiec rozpoczniesz już niebawem! A Pan Tadeusz jest wspaniały :) film również do mnie trafił, powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam już Pana Tadeusza jakaś masakra :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeju "Pan Tadeusz" życzę Ci powodzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z chęcią zabrałabym się do czytania ,,Brzyduli'', szkoda tylko, że na samych studiach muszę czytać masę książek :(
    PS Kochana obserwatorko... Mam do Ciebie malutką prośbę. Musiałam założyć kolejnego bloga, bo tak zażyczył sobie jeden z moich wykładowców (nie mógł być niestety modowy). O ocenie na koniec przedmiotu decyduje ilość wejść na tego bloga (zirytowana-blondynka.blogspot.com), komentarzy i obserwatorów. Obiecuję przykładać się do niego tak samo, jak do fimejl. Dlatego chciałam Cię poprosić o dodanie zirytowanej blondynki do obserwowanych. Pozdrawiam cieplutko, buziak :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Pana Tadeusza czytałam dwa razy - i muszę się przyznać - podobał mi się :) Ja w ogóle lubię takie stare, opasłe tomiska :D
    co do praktyk to super :) hotel wygląda bardzo fajnie :)
    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  7. niby tak, ale we wtorek mam sprawdzian ze znajomości treści "Lalki", z czego bym dostała pewnie pałę, a chcę jednak to ominąć... a że nasza klasa ma lekką zwałę za nieobecności, muszę coś wymyślić, żeby nie iść do szkoły na dłużej. i to jedyny pomysł XD
    ooo, ambitne plany :) ja chciałabym bardzo wyjechać do USA... ale wiem, to zapewne niemożliwe. jednak moooże kiedyś mi się uda, zobaczy się ;P

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam jeszcze. Obserwuję i liczę na rewanż :)

    OdpowiedzUsuń
  9. gratulacje..! napewno na poczatku bedzie trudno, ale sie nie poddawaj z kazdym dniem bedzie lepiej..! :) ja zaczynam praktyki w sierpniu w **** hotelu..:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ooo to swietnie, lepiej chyba nie moglas trafic..:)
    moja nauka trwa niestety az 3 lata, troche dlugo, ale jakos dam rade..:D
    chyba.. haha..:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie czytałam tej książki. Ale ciekawy tytuł, może przeczytam ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. kawka ♥ mmmmm <3
    p.s. zapraszam na konkurs do wygrania bon na buty :)
    http://likemywholefashion.blogspot.com/2013/02/wygraj-bon-pieniezny-na-zakupy-wwwmergpl.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Pan Tadeusz to rzeczywiście koszmar :D
    Ja w zeszłym roku miałam praktyki studenckie w laboratorium analitycznym :)

    OdpowiedzUsuń
  14. może faktycznie nie jest tam tak jak kiedyś, ale i tak jest chyba lepiej niż teraz w Polsce. drożyzna, problemy ze znalezieniem pracy... czasami mam wrażenie, że rząd bardziej troszczy się o tych, którzy wyjechali niż o tych, którzy tu nadal są.

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja uważam, ze ból w jakiejś części da się "wyłączyć", da się go zminimalizować...

    Bardzo fajnie trafiłaś z tym hotelem :) Mam nadzieję, że będziesz zadowolona ^ ^ Powodzenia ;3

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie no oczywiście masz rację. On w jakimś stopniu zawsze w nas pozostanie. To jeszcze zależy od człowieka... Bo niektórzy po prostu nie chcą, nie umieją,nie potrafią wyrzucić z siebie tego bólu i zostają z nim do końca...

    Będzie dobrze, zobaczysz. Trzymam za Ciebie kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj, nie ma sprawy :) Lubie pomagać ludziom i podnosić ich na duchu ....
    I te moje słowa "będzie dobrze" nie są rzucone od tak. Po prostu gdzieś w głębi czuje że faktycznie Ty sobie poradzisz, że to coś dla ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratulacje wyjazdu, zawsze chciałam jechać za granice na praktyki lub staż. To jest świetna szansa i nowe doświadczenie oczywiście.

    A co do szamponu o który pytałaś:
    Jest kilka rodzai tego szamponu, na objętość blask, do włosów farbowanych, jak jak na razie jestem bardzo zadowolona z efektów, używam tego szamponu około 2 miesięcy i włosy, nie przetłuszczają się szybko, a także nie są suche, a na tych dwóch rzeczach zależało mi najbardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale Ci fajnie, że jedziesz do Niemiec!
    Chciałabym mieszkać w tym kraju :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie przejmuj się tym... Nie patrz na innych (choć smutne jest to jak nawet mama nie wierzy). Miej podniesioną głowę i idź przed siebie, nie oglądaj się w tył. Wiesz że potrafisz, czujesz że to coś dla Ciebie więc nie przejmuj się innymi. Brnij do wyznaczonego sobie celu . Może będziesz żałowała, a może to otworzy Ci drzwi do dalszych sukcesów. Warto spróbować. Ja za Ciebie trzymam kciuki <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Tak widziałam właśnie do intensywnego brązu. Ale nie zapomnij, aby do szamponu kupić odżywkę. W Rossmannie jest teraz promocja odzywka i szampon za niecałe 10 zł

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja również bardzo lubię podróżować <3 To jest niesamowite kiedy widzimy coś czego do tej pory nie mieliśmy okazji zobaczyć ;3

    OdpowiedzUsuń