wpadłam tak na szybciutko bo za chwilę mój kochany tatuś będzie dzwonił na Skypie ;)
Trudno uwierzyć, bo nie ma go dopiero trzeci dzień, a ja już tęsknię. Tak to jest jak się jest córusią tatusia ;)
Tak jak zakładałam sprawdzian z hotelarstwa był mega trudny, nazmyślałam tak, żeby coś było. Nienawidzę myśli o tym, że każdy nauczyciel wymaga ode mnie najwięcej z całej klasy i pokłada we mnie największe nadzieję związane z przyszłością zawodową. Czasem myślę, że wymagają zdecydowanie za dużo jak na moje możliwości. Na jedno dobrze, na drugie źle.
Zaraz po szkole poszłam z A. na zakupy. Kupiłyśmy kilka duperelek do prezentu 18-nastkowego (wspomnianego w poprzedniej notce). Końcowy efekt pokaże jak już wszystko skompletuje :D
A jutro zdawanie procedur z zajęć praktycznych i miejmy nadzieję ostatnia wizyta u dentysty.
A na koniec pokaże Wam książkę, która zaczęłam czytać ;)
(na drugim zdjęciu widoczna moja zakładka, zwie się 'kartkozjadek')
Miłego wieczoru ;)
"Czasami wystarczy się tylko przytulic do wyjątkowej osoby,
by chociaż przez chwile zapomnieć o wszystkich problemach."
Ta zakładka jest świetna! :)
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo z moim Tatkiem jak wyjeżdża za granicę na przykład albo gdzieś w delegację na dłużej, skype zawsze musi byc ;)
Obserwuję i pozdrawiam